40 min. 55 min.
Dziś zmiana czasu, można było pospać nieco dłużej. Niestety nie wszystkim było dane, bo dzieciakom nie zrobiło to żadnej różnicy i wstały jak zwykle. W związku z tym nasza pobudka o 7 rano, okazała się być 6 rano… :/ I co tu robić?? Dzieci szybko znalazły mi zajęcie – „Mamoooooo, robimy ciasteczkaaaaaaaa”.
No i zrobiliśmy 🙂 Ciasteczka brownie. Kruche na zewnątrz i mięciutkie w środku. Dosłownie rozpływają się w ustach. Przepis jest bardzo prosty, nie wymaga wiele czasu i umiejętności.
Na co dzień raczej nie jemy słodyczy, więc weekend jest dobrą okazją odrobinę szaleństwa i…..kalorii 🙂 No i wspólnie spędzony czas – BEZCENNY!!!
Składniki:
- 1/2 kostki masła
- 100g czekolady gorzkiej
- 100g czekolady mlecznej
- 3 jajka
- 1/2 szklanki cukru
- 1/4 szklanki cukru trzcinowego
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii (opcjonalnie)
- 1/3 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 3/4 szklanki mąki
- 1/4 szklanki kakao
- 1 łyżka masła orzechowego
Przygotowanie:
Czekolady dzielimy na pół. Połowę czekolady mlecznej i połowę czekolady gorzkiej wkładamy do rondelka wraz z masłem i rozpuszczamy. Odstawiamy do ostudzenia.
Piekarnik rozgrzewamy do temperatury 180 stopni na funkcję pieczenia góra dół.
Jajka ubijamy z cukrem mikserem na wysokich obrotach około 5 minut. Dodajemy masło orzechowe, rozpuszczone masło z czekoladą i mieszamy przez chwilę na wolnych obrotach. Do masy dodajemy przesiane przez sitko składniki sypkie, czyli mąkę, proszek do pieczenia, kakao i sól, oraz wlewamy ekstrakt z wanilii. Wszystko dokładnie mieszamy szpatułką lub łyżką.
Na koniec siekamy pozostałą czekoladę na małe kawałeczki i mieszamy z naszym ciastem.
Całość wkładamy na 10 minut do zamrażarki.
Blachę wykładamy papierem do pieczenia. Po 10 minutach w zamrażarce, wykładamy łyżką porcje ciasta wielkości dużego orzecha włoskiego w dość dużych odstępach. Pieczemy 10 minut i wykładamy na kratkę pozostawiając do ostygnięcia.
Dodaj komentarz
Bądź pierwszy!